wtorek, 4 czerwca 2013

Spotkanie po latach


Zaproszenie na zjazd absolwentów mojego liceum wprawił mnie w doskonały nastrój. Spotkanie po bardzo wielu latach z licealnymi przyjaciółmi jest niebywałym przeżyciem. Kto będzie? Czy bardzo się zmienili? Czy wszyscy wyrośli na dobrych ludzi? I czy chłopak, z którym odkrywałam swoją seksualność pamięta mnie jeszcze? Ekscytacja, wypieki na twarzy i milion pytań.

Na szczęście jest jeszcze trochę czasu więc zdążę zrzucić 2-3 kilo. Karnet na solarium już kupiony, fryzjer zaklepany. Nie jem chleba, piję koktajle odchudzające i biegam rano. Może będą ze mnie ludzie?
Od matury minęło już trzynaście lat. Przybyło nieco kilogramów, piersi obwisły, pojawiły się cholerne kurze łapki pod oczami  i siwe włosy na skroniach. Do tej pory trzymam w szafie ukochane jeansy, które nosiłam w klasie maturalnej. Cały czas wierzę, że jeszcze kiedyś się w nie wcisnę.

Perspektywa ponownego spotkania z przyjaciółmi z dawnych lat przywołała mnóstwo wspomnień. Wydaje mi się, że cztery lata spędzone w ogólniaku były jednym z najfajniejszych okresów w moim życiu. Tak wiele się wtedy działo. Z dzieciaków pomału przeistaczaliśmy się w dorosłych ludzi. Dziś wiem, że owa dorosłość była tylko pozorna, ale w chwili gdy otrzymałam dowód osobisty czułam się niezwykle odpowiedzialną i dojrzałą kobietą.


Burza hormonów, bunt przeciwko otaczającemu nas światu, całonocne imprezy oraz wyjazdy z przyjaciółmi pod namiot spędzały naszym rodzicom sen z powiek. Dopiero teraz gdy sama jestem matką mogę choć trochę wyobrazić sobie jak ciężko jest być rodzicem kapryśnego i upartego nastolatka. Dziś o seksie, ciąży, narkotykach czy skutkach picia alkoholu mówi się otwarcie. Seks wśród nastolatków już nie stanowi tematu tabu. Ale kilkanaście lat temu większość licealistów kompletnie nie zdawała sobie sprawy z tego czym jest kalkulator owulacji, dni płodne oraz o co chodzi z antykoncepcją. Kupno butelki wina było ogromnym przeżyciem, a pójście do klubu ze striptizem zrobiło na nas tak ogromne wrażenie, że przez dwa tygodnie nie rozmawialiśmy o niczym innym. To były cudowne czasy. Nie mogę doczekać się spotkania po tylu latach.


1 komentarz:

  1. Im dłuższy okres upłynie od ukończenia szkoły, tym więcej niespodzianek odkrywa się u dawnych znajomych. Chłopak, którego pamiętamy, jako wesołego gościa z czarną czupryną okazuje się (po 20 latach od studiów) nieco łysiejącym panem z lekkim brzuszkiem itd. W sumie najpierw pojawia się zaskoczenie i pytanie, jak widzą mnie inni. Ale po chwili, kiedy wszyscy zaczynają już swobodnie rozmawiać,tak naprawdę przyzwyczajamy się do zmienionego wyglądu (no cóż, czasu nie zatrzymamy)i górę bierze reszta zapamiętanych cech charakteru.

    OdpowiedzUsuń